Ostatni sprawdzian na "szóstkę"

Wysłany: Pon 9:34, 08 Mar 2010

OSTATNI SPRAWDZIAN NA "SZÓSTKĘ"

Na "szóstkę", w przenośni i dosłownie, spisali się piłkarze Garbarni w ostatnim zaplanowanym przed rundą wiosenną sparingu. Tym razem Brązowi zaaplikowali pół tuzina goli czwartej drużynie IV Ligi Śląskiej, Sarmacji Będzin i to na jej boisku. Także gra Młodych Lwów w tym spotkaniu podobała się obserwatorom, a za całokształt nota wystawiona prze kibiców nie może być niższa niż "6".
Ostatni test Garbarni na tydzień przed inauguracją III-ligowych rozgrywek pozwala z ostrożnym optymizmem założyć, że Brązowi we właściwym czasie złapali odpowiednią formę. Jeśli doszukiwać by się analogii do okresu przygotowawczego sprzed roku, to na tydzień przed Ligą Garbarnia przegrała z Hutnikiem Kraków 1:6, a zespół z Nowej Huty zajął ostatecznie trzecie miejsce w III Lidze w grupie małopolsko – świętokrzyskiej i zagrał w barażach o awans do II Ligi, jednakże nie zdołał w nich ograć Jezioraka Iława.

W tym sezonie trzecie miejsce nie daje już możliwości dalszych gier o awans, ale z pewnością tak wysoka lokata w czołówce tabeli na koniec sezonu byłaby uważana przez kibiców za sukces, a zarazem wcale nie jest poza zasięgiem możliwości zawodników, szczególnie jeśli będą prezentować taka formę i dyspozycję jak w sobotnim meczu z Sarmacją. Najważniejszy będzie dobry start, a Garbarnia rozpoczyna ligowe potyczki już w sobotę, 13 marca o 13:00 na stadionie Kmity w Zabierzowie. Rywal to drużyna, której raczej przyjdzie walczyć o utrzymanie w III Lidze, a dodatkowym atutem Kmity będzie własne boisko. Pokonanie tego zespołu na wyjeździe dowiedzie więc słuszności tezy nie tyle o dobrze przepracowanej zimie przez podopiecznych trenera Krzysztofa Szopy (to będzie można ocenić dopiero po zakończeniu sezonu), ale przede wszystkim o utrafieniu z formą we właściwy moment.

Kadra zespołu nie została wzmocniona zawodnikami z zewnątrz, z powodu możliwości finansowych Klubu została uszczuplona do 18 zawodników, jednak patrząc realnie nie było też wielkich ubytków. Do Lotnika Kryspinów odszedł Piotr Antas, natomiast największe szanse na pozostanie w Garbarni miał testowany zimą 20-letni Jakub Dziedzic z Polonii Przemyśl, jednak do transferu nie doszło. W razie konieczności (np. kontuzje) zespół będzie uzupełniany o piłkarzy z drugiej drużyny i juniorów.
Oprócz piętnastu zawodników, którzy pokazali się na sympatycznym i niezwykle gościnnym obiekcie Sarmacji, w skład pierwszej drużyny wchodzą także Dariusz Kuźma (nieobecny z powodu kontuzji), a także Gientijan Haxhijaj i Mateusz Cebula, którzy równolegle rozgrywali sparing w drużynie juniorów.

Wszyscy zawodnicy, którzy wystąpili w sobotnim sparingu, zasłużyli na słowa pochwały za rozegranie dobrego meczu, zakończonego efektownym zwycięstwem. W drużynie Garbarni nie było słabego punktu, a dobrze zorganizowana gra Brązowych we wszystkich formacjach stanowiła zaporę nie do przejścia dla przeciwników, których ataki głównie kończyły się na linii pola karnego, a rzadkie próby celnych strzałów padały łupem naszych bramkarzy. Najlepszą okazję do zdobycia gola mieli gospodarze w 31 minucie, ale Krzysztof Żylski instynktownie obronił strzał napastnika Sarmacji w sytuacji, w której wydawało się że gol paść musi. Zastępujący go po przerwie Marcin Chmura bezbłędnie wyłapywał strzały przeciwników. Bartosz Praciak, strzelec trzech goli pokazał oprócz skuteczności także to, że nie jest mu obca twarda walka z obrońcami w polu karnym. Krzysztof Kalemba dowiódł, że także prawą nogą można „huknąć” skutecznie do siatki rywala, a jego gra w środku pola pozwala napisać, że ta wiosna będzie należała do niego, jeśli chodzi o środkową pomoc. Kto pamięta perypetie tego zawodnika po kontuzji, ten wie ile włożył on pracy w to, aby tak było. Mocnym punktem drużyny jest także Tymoteusz Chodźko, który zdobył gola, a mógł to zrobić dwukrotnie, gdyż w 20 minucie po jego mocnym strzale piłka zaledwie o milimetry minęła poprzeczkę bramki Sarmacji, zaliczył także asystę przy jednej z bramek. Cała obrona Brązowych, od Tomasza Małoty poczynając, poprzez parę stoperów Marcina Plutę i Łukasza Szewczyka do „Toniego” Schacherera stanowiła w tym meczu monolit i jeśli tak będzie w lidze, to Garbarnia będzie dla przeciwników rywalem, któremu strzelić gola będzie ciężko. Także grający po przerwie Jakub Juraszek pokazał się z dobrej strony na będzińskiej sztucznej trawie.
W pomocy Krzysztofa Kalembę wspierał niezwykle aktywny Paweł Kosowicz (zmieniony w przerwie przez Krzysztofa Jamkę, który także nie odbiegał poziomem od drużyny), na lewej flance ciekawymi rajdami popisywał się Dariusz Wojciechowski, Adam Przeniosło strzelił znów przepiękną bramkę z 20 metrów. Powracający do zespołu po kontuzji Mariusz Stokłosa pokazał kilka ciekawych akcji i choć czas, jaki spędził na boisku nie pozwolił mu na wiele, to z pewnością w lidze będzie także stanowił o sile tego zespołu.

Ostatni sparing, tak samo jak wygrane dwa z trzech turniejów halowych, O Puchar Prezesa MZPN i prestiżowego Turnieju Zapomnianych Mistrzów w Bytomiu pozwalają z nadzieją oczekiwać na występy Garbarni w III Lidze. Lidze, która jak stwierdził trener Szopa, „może przynieść zaskakujące rozstrzygnięcia”.

Tekst został także zamieszczony na portalu

[link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Pon 18:06, 08 Mar 2010

Krótko podsumowując, to okres przygotowawczy Garbarni do rundy rewanżowej sezonu myślę, że nie był zły. Na pewno budujące atmosferę w drużynie było, czy jest, wygranie "Turnieju Zapomnianych Mistrzów w Bytomiu", to pokazuje że drużyna ' Brązowo-Białych ' potrafi grać o większe cele. Podsumowaniem okresu przygotowań był sparing w Będzinie i kto nie był to niech na prawdę żałuje, bo gra jaką można było obserwować (po mimo tego że Garbarnia grała z IV drużyną ligi śląskiej) pokazała, że na prawdę stać drużynę , by osiągnęła wysoką pozycję w lidze. Na co na pewno wszyscy czekamy Razz

"A więc do dzieła Lwy Ludwinowa".

Wysłany: Wto 10:24, 09 Mar 2010

Zgadzam się ! Co prawda kilka porażek w sparingach mogą trochę niepokoić ale to w lidze pokażemy na co nas stać !