Forum RKS Garbarnia Kraków Strona Główna


RKS Garbarnia Kraków
Forum Kibiców
Odpowiedz do tematu
Derby
prezes68a
Administrator

Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Kiedy Garbarnia w latach osiemdziesiątych toczyła swe boje na III-Ligowych boiskach, z różnym skutkiem dobijając się do bram ówczesnej drugiej ligi, Hutnik gościł w niej na stałe, a co poniektórzy fani nowohuckiej ekipy twierdzili, że zawodnikom HKS-u nie opłaca się walczyć o awans. Bo pieniądze za mecze takie same jak w I Lidze, a o zwycięstwa trudniej; bo trzeba by było wzmocnić zespół nowymi piłkarzami, a starym zawodnikom się tu bardzo podoba; bo działaczom wygodniej szefować klubowi z czołówki II Ligi niż z ogona I; bo zwycięstwa drugoligowej drużyny przychodzi oglądać więcej ludzi, niż mogłoby przychodzić oglądać pierwszoligowe porażki . Takie i inne powody niechęci do awansu krążyły wśród kibiców nie tylko HKS-u.
Tym zaś kibicom, którzy chodzili na Garbarnię, te wszystkie historie mogły przypominać te czasy ludwinowskiej drużyny, w których nigdy nie mogła ona zdyskontować osiągniętej na półmetkach drugoligowych sezonów przewagi i w rundach rewanżowych trwoniła ją bezpowrotnie, grzebiąc szanse i nadzieje na awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Podobieństwa obu ekip do siebie w tym zakresie, patrząc na teraźniejszość naszych klubów, nie przyniosły żadnej z nich pożytku i stanowią konkretny argument na to, że myślenia o sportowym postępie i awansie nie należy dusić w zarodku z jakichkolwiek przyczyn, bo nie przynosi to skutków pozytywnych i może spowodować odwrót kibica od klubu. Natomiast walka o ambitne cele, choćby nieudana, jak we wspomnianej dekadzie lat osiemdziesiątych walka Garbarni o awans do II Ligi przyciągała na stadion Korony tysiące widzów. Tak samo jak na Hutnika, po awansie do I Ligi.

Hutnik zawsze słynął z doskonałej pracy z młodzieżą. Gabloty klubowe pełne są fotografii mistrzowskich drużyn a półki prezesa uginają się od Pucharów zdobytych przez drużyny młodzieżowe. Sam pamiętam Finały MP Juniorów w 1985r, w których Hutnik pokonał Górnika Zabrze, wielokrotnego zwycięzcę w tej kategorii wiekowej, a także dwukrotne powtórzenie tego sukcesu w latach 1993 i 19994. Do tej pory w Małopolskiej Lidze Juniorów nowohucka drużyna wiedzie prym w tych rozgrywkach, jednak o sukcesy na arenie ogólnopolskiej jest już znacznie trudniej. Młodzież ma na Ptaszyckiego doskonałą bazę treningową (kilka bocznych boisk, możliwość korzystania z hali), Hutnik powraca do tradycji klubu wywodzącego się z największej dzielnicy miasta, nic dziwnego, że jest marką przyciągającą młodych ludzi.
Garbarnia pod względem bazy i organizacji nie może się w żaden sposób równać z HKS-em, jednak godne uwagi są dwa zwycięstwa juniorów starszych Garcy nad Hutnikiem : w zimie na hali (zresztą dzięki temu zwycięstwu Garbarnia wyprzedziła nowohucian w walce o awans do Finałów Wojewódzkich, w których zdobyła tytuł Wicemistrza Małopolski Juniorów) i wiosną na Suchych Stawach 1:0, już na zielonej murawie. Potwierdziło ono tylko to, że zimowy wynik to nie był żaden przypadek, tylko efekt dobrej roboty trenera Roberta Włodarza i ambicji oraz wysokich umiejętności Młodych Lwów. Te wyniki, może zbyt szumnie nazywane zwycięstwem Dawida nad Goliatem, nie szokowałyby tak bardzo, gdyby Garbarnia miała choć w połowie taką bazę, jaką dysponuje Hutnik. Dobrą robotę i talent juniorów dostrzegł także trener pierwszej drużyny Garbarni Krzysztof Szopa, który włącza młodych zawodników do szerokiej kadry zespołu. A przecież taki jest właśnie sens pracy z młodzieżą – przygotować ją do gry w pierwszej drużynie. Zwłaszcza, kiedy się gra na poziomie wymuszającym wręcz udział w zespole „młodzieżowców”.

Teraźniejszość naszych klubów nie rysuje się w różowym kolorze, a i widok na przyszłość ciągle przesłaniają czarne chmury, które niekiedy momentami tylko opuszczają niebo nad nimi. Hutnik z kilku powodów ma większe szanse na odniesienie sukcesu i wydostanie się z marazmu, bo w ostatnim czasie do głosu dochodzą młodzi mieszkańcy dzielnicy, mający wsparcie we władzach Nowej Huty, doceniających rolę sportu w życiu mieszkańców. Projekt nowoczesnego stadionu ma szanse na realizację, chociaż ostatnie pozbawienie Krakowa organizacji Euro 2012 może je znacznie zredukować. Ale Hutnik jest klubem, z którym w coraz większej ilości mieszkańcy Huty się identyfikują i to jest poważny atut HKS-u.
W Garbarni dopiero od niedawna można myśleć o przywróceniu klubowi należnej świetności. Przewlekające się spory sądowe, w które wepchnęli ten klub niektórzy (byli już na szczęście) działacze, sprawiły że latami zamiast zająć się szukaniem konstruktywnych rozwiązań dla Klubu, trzeba było poświęcić czas na toczenie prawniczych sporów. Trudno coś zrobić mając spętane ręce, ale po zrzuceniu z nich kajdanków należy zakasać rękawy, działać i wyprowadzić Klub na prostą.
To, że sportową bazą i organizacją odbiegamy od Hutnika nie oznacza, że nie chcemy odnieść sukcesu na boisku. Tym bardziej właśnie chcemy pokazać , że sportowo nie jesteśmy gorsi. Nawoływaniem pewnego człowieka, mającego czelność nazywać siebie kibicem Garbarni, do zachowania na które nie ma przyzwoitego określenia, nie należy się przejmować. Gdyby przyjąć jego logikę, Steaua Bukareszt nigdy nie zdobyłaby Pucharu Mistrzów, Wisła nie pokonałaby Barcelony, a nasi juniorzy nie wygraliby na Suchych Stawach 1:0.
Nie mam nic przeciwko takiemu wynikowi w sobotę, wiem ze Hutnik jest faworytem meczu, ale nie zawsze faworyci wygrywają. Jak choćby we środę mające bogatego sponsora Zagłębie Lubin przegrało u siebie z Wartą Poznań i pozbawiło mnie możliwości pomnożenia moich dwóch złotówek o czterysta razy…


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez prezes68a dnia Pią 11:19, 15 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Derby
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu